piątek, 20 kwietnia 2012

Rozdział 18

Antonia ...
Właśnie siedziałam w autobusie wiozącym nas do hotelu. Mecz z Kubą wygraliśmy za trzy punkty. Tą jakże orginalną maskotkę otrzymał Zbyszek, która jak to powiedział w ramach pocieszenia wędruje w moje ręcę.
- Ale ona jest taka piękna ! - usłyszałam jaranie się Kubiaka. Wszystko było by dobrze ale on jarał się z Igłą jakąś tenisistką .
- A wam co? - odwróciłam się do nich
- Eee nic - Odpowiedzieli i schowali gazetę .
- Igła przede mną masz tajemnice?- zapytałam z wyrzutem
- No wybacz moje kochanie złote - Wtulił się we mnie - Deklu wywalaj gazete ! - Zawył do Michała
- Dobra nie to nie!- jęknęłam- teraz to już w ogóle mam focha
- No i co idioci zrobiliście ? - Warknął Zbyszek - Ale fajna maskotka nie - Uśmiechnął się do mnie.
- Maskotka cudowna.- uśmiechnęłam się do niego
- Dlatego weź ją - Oznajmił - Będziesz miała jakąś pamiątkę
- Jesteś kochany!- przytuliłam go
- Oooo ! - Zawołali chłopacy a Igła zrobił zbliżenie - GORZKO GORZKO ! - Zaczeli się wydzierać .
- Debile cicho ! - Krzyknął Zbyszek i się odsunął.
- Mnie Zbyszek nie kręci- zaśmiałam się
- A mnie tak bo te jego oczy są hipnotajzin - Wypalił Zatorski na co każdy zaczął się śmiać.
- Tego się niespodziewałam!
- Ja też nie ! - Krzyknął Zbyszek - Boże dlatego się na mnie gapisz !
- Przecież żartuje!- przewrócił oczami Zator
- Nie zbliżaj się do mnie ! To wiesz Paweł nie coś że z tobą jest nie tak to raczej ze mną jest nie tak bo wolę dziewczyny - Powiedział a Igła zrobił najazd na głupią minę Pawła
- Dobra ja też wolę dziewczyny- zaśmiał się Zator
- A ja tą laskę - Powiedział Kubiak do gazety.
- Tenisistka..- westchnął Michał
- Michał właśnie wzdycha do pięknej pani.
- Pamiętaj,że Laura to będzie oglądać.
- Laura nie oglądaj tego! Ja tego nie powiedziałem!
- Ale się wkopałeś - Powiedział Kurek kręcąc głową
- Oj współczuje ci Michał.- zaśmiałam się
- Ale moja Laura jest o wiele ładniejsza - Powiedział Michał cały czerwony.
- I teraz fanki będą płakać bo masz dziewczynę Laurę no pogratulować Kubiak - Powiedział Zagumny
- Wkopałeś się młody.- zaśmiał się Winiar
- No chyba, że ja pierwszy jej powiem - Wyszczerzył się Michał .
- To tu przybiegnie i Cię zabije ! - Powiedział Jarosz
- Do zakończenia pucharu dobiegnie,kurwa! - zaśmiał się Igła
- Dobra wysiadamy i do pokoi! Chyba,ze ktoregoś coś boli to do Antosi- krzyknął Andrea
- A na bolące serce pomożesz?- zaśmiał się Igła wskazując na Michała
- Się zobaczy
- Go dupa będzie boleć albo coś innego jak mu przywali Laura - Zaśmiał się Czarnowski
- Dobra to jak już coś cię rozboli to wbijaj- powiedziałam wchodząc do pokoju
- Moja dupa ! - Zawył po chwili Czarnowski .
- Dup nie masuje!- krzyknęłam wchodząc pod prysznic.
Laura ...
Wygraliśmy ! Cieszyłam się jak głupia, pierwsze spotkanie wygrane czekam na kolejne. Siedziałam na kanapie, Martyna spała żyć nie umierać. Nagle rozdzwonił się mój telefon.
- Cześć Miśku - Powiedziałam odbierając .
- Pierwszy cel do nagrody wykonany pani kapitan- powiedział,a ja wyczułam,ze się uśmiecha
- Weź zdobądź nagrodę indywidualną bo ta maskotka jest taka słodka - Uśmiechnęłam się.
- Antosia już ją dostała.- zaśmiał się
- To ja też chcę - Powiedziałam i się przeciągnęłam.
- Się zobaczy..- mruknął
- A ty co masz taki humor ? I co tam chłopacy krzyczą z moim imieniem ?
- Czy wzdychanie do innej dziewczyny to według ciebie zdrada?
- Co ty zrobiłeś ? - Natychmiast się wyprostowałam.
- Nie nic tylko pytam bo założyłem się z chłopakami.
- Mam nadzieję, że mówisz prawdę - Powiedziałam
- Przecież ja nigdy nie kłamie. To jaka jest twoja odpowiedz.
- Czekaj ... O dostałam od kogoś maila wyznanie Kubiaka - Przeczytałam
- NIE OGLĄDAJ TEGO! BŁAGAM! IGŁA PIZDO NIE ŻYJESZ!!- wrzasnął
- Co ty tam robisz ? - Powiedziałam a ręce zaczęły mi się trząść .
- Czytam gazetę?- zapytał
- I zgaduje że wzdychasz do jakiejś laski a Igła to nagrywa - Powiedziałam. No zaraz będę ryczeć tylko dlaczego ?
- Przecież to tylko żarty- zaśmiał się sztucznie
- Pięknie Michał - Powiedziałam to oglądając
- Oj bo Igła to debil.- mruknął
- Nie Igła - Powiedziałam - Dobra nie ważne - Dodałam i wyłączyłam laptopa
- Właśnie Igła zakończyłeś mój związek..
- Twój związek jeszcze jest - Powiedziałam cicho - No ale tenisistka ładna - Wymusiłam uśmiech .
- E tam w porównaniu do ciebie to pasztet!
- yhym tsa - Mruknęłam - Powiedz szczerze laska ładna no to Ci się podoba
- W końcu jestem facetem,tak?
- A ja jestem kobietą dlatego zaraz będę do kogoś wzdychać o Łukasz zaraz przyjdzie
- A to sobie wzdychaj!- powiedział obużony- ja muszę juz iść.
- Zgoda a ty wzdychaj sobie do tej tapeciary ! - Warknęłam i chciałam się rozłączyć ale jakoś nie mogłam.
- No to dobra.. Muszę mykac moja kochana.
- Cześć - Mruknęłam i się rozłączyłam. Chciało mi się płakać no ale dlaczego ? Przecież to było z uśmiechem oj nie dobrze ze mną. Siedziałam skulona a z moich oczu lały się łzy kiedy podbiegła do mnie Martynka.
- Ten bydlak cię zdradził?
- W sumie to w jakiś sposób tak - Powiedziałam . Jestem żałosna żalę się dziecku.
- Ciociu faceci nie są warci łez!
- Akurat Michał jest ! - Zawyłam i wtuliłam się w nią.
- Ciociu, a mi też się taki jeden siatkarz podoba- zarumieniła się
- Serio ? - Zapytałam i wytarłam łzy - To który to szczęściarz ?
- No właśnie zapomniałam jak on ma- podrapała się po głowie
- No to opisz mi jego wygląd - Powiedziałam i pociągnęłam nosem.
- Ma takie piękne, brązowe włosy i cudowne oczy.
- Dobra a skąd go znasz ? Był tutaj ?
- Nie tutaj go nie było.
- To gdzie go widziałaś ?
- W telewizji..
- A w jakiej drużynie ?
- Coś chyba na S.. SRA? SPA?
- Skra ? - Podpowiedziałam.
- TAK!- krzyknęła mi do ucha
- Dobra to tutaj masz zawodników skry i pokaż mi który to - Dałam jej mojego laptopa.
- O ten!!- krzyknęła i wskazała zdjęcie
- On ?! - Zapytałam patrząc się na siatkarza .
- No ładny jest.. A jak się nazywa?
- Aleksandar Atanasijević - Przeczytałam - Nawet ładny
- Ładne ma oczy- rozmarzyła się
- Misiek ma niebieskie - Powiedziałam do siebie.
- Też ma ładne.
- I ma taki słodki uśmiech i uwielbiam jak się denerwuje i jak próbuje czytać bez okularów - Powiedziałam z wielkim bananem na twarzy.
- Ciociu ty go kochasz- zaśmiala się
- Bo wiesz w sumie Michała znam krótko ale jak tylko go po raz pierwszy zobaczyłam to wiedziałam, że to jest ten wyjątkowy - Uśmiech nie schodził mi z twarzy
- Ja odczuwam to samo..
- Twój też próbuje czytać i wmawia Ci, że nie potrzebuje okularów ? - Zaczęłam się śmiać.
- Ciociu!
- Przepraszam mała- Przytuliłam ją - Wiesz że za 14 dni wraca Michał ? - Rozmarzyłam się
- A poznasz mnie z Alkiem?- zrobiła takie słodkie oczka.
- Jak wróci Misiek to go namówimy
- Kocham cię! - wtuliła się we mnie.
___________
A więc iż gdyż Anka nawaliła ! bu ha ha ! no normalnie śmieję się jak idiotka i zacieszam , że pierwszy raz to nie ja zawaliłam ! ; d . No wiem mogłam sama dodać ale proszę was do mnie to zadanie należy w ostateczności takiej jak teraz ; p . Dziękujemy za komentarze ! . Motywujecie nas dzięki temu do dalszego pisania ; ) . To chyba tyle ; p . O meczach się wypowiadać nie będę -,- . A zwłaszcza o meczu Resovia - Skra bo to sensu nie ma ; p . To tyle ode mnie Anka na pewno zaraz coś dorzuci ; P . Pozdrowienia WREDOTA ewentualnie MikaxD . 
~*~
Cześć dziewczyny. Wiem, obiecałam że dodam i tego nie zrobiłam, ale jest taki problem, że zapomniałam hasła do e-mailu, gdzie mam wszystkie rozdziały , no i tak jakoś wyszło :) Pewnie zadajecie sobie pytanie, czemu Emilka nie dodała ?! Bo cały czas się mijałyśmy i nie mogłam jakoś jej o tym poinformować :) Także przepraszam i obiecuję poprawę :) Pozdrawiam.

sobota, 7 kwietnia 2012

Rozdział 17

Właśnie jesteśmy na lotnisku. Wszyscy są jeszcze śpiący bo jest dopiero 8 rano. Igła lata ze swoją kamerą i wszystkich nakręca. Bartek siedzi i ciąglę wkręca sobie, że się rozbijemy. Nie chcę wiedzieć co robi reszta ale napewno nic fajnego. 

- Te bałwany macie tutaj skarpetki, po których będzie wam się lepiej leciało - podałam każdemu z nich po parze skarpet
- A Kuba założył lewą skarpetkę na prawą nogę  - Wydarł się Zatorski .
- A myślisz, że to ma jakieś znaczenie? - spojrzał się na mnie Kuba
- No raczej..
- Ej zgubiłem Możdżonka ! - Krzyknął mi do ucha Winiarski .
- Znajdzie się.. taki mały to on nie jest .. - westchnęłam
- Stoję za tobą idioto ! - Krzyknął Marcin . 
- Kochanie nie porzucaj mnie ! - Zawył Michał i wtulił się w Marcina .
- Ja jebie jakie geje..- zaśmiał się Zbyszek
- Ej panie Puchasz ale ja nie chcę zastrzyku ! - Wył nad lekarzem Wiśniewski
- A będzesz płakał jak ci ciocia Antosia zrobi zastrzyk ? 
- A nie no to ja chętnie - Podciągnął koszulkę .
- Tylko bez krzyku - wbiłam mu w brzuch strzykawkę
- AAAAAAA  - Wydarł się a wszyscy zaczęli się z niego śmiać .
- Dobra już .. nie jęcz - zaśmiałam się - kto następny ?
- Michał ! - Krzyknęli wszyscy i popchnęli jeszcze śpiącego Kubiaka .
- A co się dzieje? - zapytał przecierając oczy
- Nic Michał nic - Zaśmiał się Zbyszek i dał mu maść znieczulającą .
- To liczymy do trzech Michał.. raz..dwa..trzy - wbiłam strzykawkę
- Jak ty grasz z takim tłuszczem - usłyszeliśy śmiech Kurasia
- Ty Kurek on na ten tłuszcz wyrwał laske - Powiedział Nowakowski pijący cole .
- Eee tam- machnął ręką
- Dobra Igła teraz pora na ciebie.
- Ale ja nie chcę ! - Krzyknął Libero i zasłonił się plecakiem no i Ruciakiem.
- Dobra nie jęcz bo się nagrywa.- zaśmiałam się i wbiłam strzykawkę
- Ała kurwa to naprawdę boli !- pisnął
- Trzymaj tutaj sobie teraz- podałam mu plasterek
- Teraz to se kurwa sama trzymaj .
- I teraz twoje fanki się od Ciebie odwrócą bo przeklinasz - Śmiał się Ruciak 
- Dobra teraz dawać tego najgorzej zbudowanego !! - zaśmiał się Bartek - Piotruś boisz się?
- Spadaj Siurak ja i Kubiak tworzymy grupę nie wrzeszczących - Oznajmił i podciągnął bluzkę. 
- A teraz wszystkie dziewczyny napalają się na brzuch Pita - Zaśmiał się Igła nagrywający brzuch Piotra .
- No Piotruś chociaż jeden, który umie wytrzymać..- pogłaskałam go po głowie
- Panowie wsiadamy  - Krzyczał Andrea no i wszyscy udaliśmy się do samolotu.
- Bartuś jak coś potrzymam cię za rączkę- uśmiechnęłam się do przyjmującego
- A pff poradzę sobie mam iPoda - Wyszczerzył się i usiadł na jednym z foteli .
- Dobra to ja idę usiąść do.. - zaczęłam intensywnie myśleć
- Antonina ! - Zawołał mnie Ziomek i pokazał na wolne miejsce obok siebie .
- Chyba będę tego żałować - powiedziałam pod nosem i usiadłam obok Łukasza
- Ja będę spał ostrzegam - Poinformował mnie
- Tylko mi nie mów, że chrapiech - zaśmiałam się
- Nie nie chrapię - Pokazał mi język i nim się obejrzałam już spał, tak jak połowa chłopaków .

Po jakze długich lotach dotarlismy wreszcie do hotelu. Podróż minęła nam prawie dobrze, pomijając Michała, który pokazywał dla Krzysztofa jak to on będzie się ewakuował, czym doprowadził Kurasia do rozpaczy byłoby dobrze. No i jeszcze Łukasz śpiący na moim ramieniu.
- Jedziemy do hotelu- usłyszelismy głos Andrea
- Trenerze mdli mnie !  -Zawył Czarnowski patrzący jak Jarosz je Monte .
- Nie patrz się na moje cudeńka!- zakrył się ręką Kuba- Igła przestań filmowac!
- Nie mogę to nie spotykane by Pawian w swoim naturalnym środowisku jadł pokarm - Powiedział Igła i zrobił zooma
- Ja to chyba się potnę- strzeliłam sobie facepalma
- Dołączę się do Ciebie patrz co ten idiota wyczynia żeby Laura mu wybaczyła - Mówi Zbyszek i pokazuje na Michała który rozmawia z kimś przez telefon i dużo gestykuluje .
- A co on robi?- zapytałam
- Wiesz przedwczoraj pokłócił się z Laurą wczoraj na siebie jechali i ten dzisiaj chcę ją przeprosić - Oznajmił .
- Dobra już nie wnikam-machnęłam ręką-ty z nim będziesz w pokoju masz najgorzej.
- Dziewczyno będziesz sama ja Ci zazdroszczę ! - Zawył. 
- ALE JA CIĘ KOCHAM ! - Krzyczał Michał do telefonu - LAURO ŁOMACZ JESTEM IDIOTĄ I CIĘ KOCHAM WYSTARCZĄ TAKIE PRZEPROSINY ?! - Darł się do telefonu Kubiak. 
- Tak wystarczy i ja to nagrałem - Wyszczerzył się Igła.
-Zawsze mozesz mnie odwiedzić- poklepałam go po plecach
- Moge ?! - Wytrzeszczył oczy. 
- Dobra panowie i pani do pokojów ! Jutro rano trening a teraz wiecie nie śpicie do północy !
- Ta jasne- jęknęli wszyscy
- Ktoś na masaż?- zapytałam wchodząc do pokoju
- Ja - Poinformował mnie Możdżonek - Połamałem się w tym samolocie
- E jak tylko jeden to idź do lekarza da ci zastrzyk- powiedziałam i weszłam do pokoju
- Antek potrzebuje babskiej rady ! - Powiedział Michał wchodząc do mojego pokoju.
- Ja jestem facetem- powiedziałam przerażona
- To męskiej - Mruknął i podał mi pudełeczko. - Ładna ? - Zapytał a mi ukazała się śliczna czerwona bransoletka.
-Cudowna!-pisnęłam- jejku Laura to ma szczęście.
- Bo wiesz w końcu wracamy w mikołajki no to może być ?
- Jasne Michał..
- Super to ten do zobaczenia - Wyszczerzył się i wyleciał z pokoju .
- Tsa..Pa!
Z braku zajęcia postanowiłam porozmawiać z kimś bliskim,a ze dawno nie gadałam z Bartkiem wypadło na niego. W Polsce była teraz 11 więc czas na rozmowę ma. Wybrałam jego nr i czekałam na odpowiedź.
- Tak słucham ? - Usłyszałam cichy męski głos.
- Cześć Bartuś-powiedziałam
- Cześć Antek yyy jesteście już w Japonii ?
- No tak- zaśmiałam się- a co ty taki dziwny jesteś?
- Wiesz wczoraj była impreza taka integracyjna .. Laura znalazła nowych przyjaciół .
- Yy ze jak?
- No impreza była i wiesz okazało się, że Laura, Mateusz i Łukasz bardzo się lubią.
- A to dobrze się tam bawicie. Tęsknisz?- zapytałam
- Jeszcze się pytasz ? a ty ?
- No pytam bo ostatnio mnie okłamałeś, nie odzywasz się..
- Miałem problemy rodzinne. Wiesz co ja już muszę kończyć zadzwoń do Laury bo na mnie wściekła jest i nie chcę rozmawiać a chcę wiedzieć czy żyje pa - Wydał monolog i się rozłączył.
- Kurwa!-mrunkęłam i wykręciłam numer Laury
- Cześć Antku bez majtku - Powiedziała na dzień dobry.
- Nawet nie wiesz jak mi tego brakowało-powiedziałam uradowana- co u was?
- Poczekaj ... To tak Łukasz leży na ziemi, Mateusz zwija się na kanapie a młoda chrapie w mojej sypialni z Grześkiem tak się kończą imprezy w ich gronie.
- Młoda, Łukasz?- zapytałam
- No młoda czyli Martynka wiesz maleństwo wyjeżdża w poniedziałek no ale na szczęście wy we wtorek wracacie a Łukasz to mój kochanek ale nie mów Michałowi - Zaczęła się śmiać.
- Nie no dobra nie mam pytań.. A nie wiesz co u Bartka?- chciałam się wypytać
- Mam go szczerze w dupie - Oznajmiła - Oj Antek wracaj szybko bo ten idiota... no dobra nie było tematu
- Wiedziałam,ze coś się stało! Teraz to mów. Wiesz, że nie lubie tajemnic.
- No dobra. Dzień po waszym wyjeździe ten debil powiedział mi, że się zakochał a ja no, że zdarza się tylko dlaczego tego nie zakończył z tobą ? A on, że się bał i takie tam ale najgorsze jest to, że wczoraj to się ożenił
- Nie no niezły żart- zaśmiałam się
- Tsa humor mi dopisuje - Powiedziała - Dobra a teraz mi mów jak tam w Japonii bo raz Kubiak zadzwoni i będzie mi opisywał jak ma poduszki położone na łóżku.
- Ty nie żartowałaś?- zapytałam bardziej siebie niż ją- muszę iść bo woda mi się gotuje..
- jaka woda ?! - Zapytała zdziwiona
- Nie ważne Laura..pa- mruknęłam i się rozłączyłam.Laura próbowała się dodzwonić ale wyłączyłam telefon i rzuciłam go pod łóżko, Ja tu się zakochałam, a ten idiota się ożenił? No nie wybacze gnojkowi!
- Sorry ! - Powiedział jakiś chłopak na którego wpadłam w korytarzu. On był śliczny miał takie piękne oczy i kręcone włosy.
- Spadaj koleś- mruknęłam i usiadłam pod ścianą
- Wszystko w porządku ? - Zapytał po Angielsku i klęknął przy mnie.
- Właśnie dowiedziałam się,że mój..hmm..chłopak ożenił się - powiedziałam, a po moim policzku popłynęło kilka łez
W odpowiedzi zaklął chyba po Serbsku i przytulił mnie do siebie. 
- Nie przejmuj się nie był Ciebie wart
- Dobra dzięki nie potrzebuje niańki- powiedziałam po angielsku i wstałam z podłogi
- Niańki ? Na to bym nie wpadł - Zaśmiał się i wstał z ziemi - Jestem Aleksandar - Podał mi swoją dłoń.
- Ta domyśliłam się.-mruknęłam- dobra muszę już iść.
- Dobra ale już nie płacz i powiedz mi jak masz na imię !
- Jadwiga!- pojawił się z nikąd Kuraś.
- No właśnie tak jak powiedział kolega.- powiedziałam
- Siema Siurak - Zaśmiał się chłopak i przybił piątkę Kurkowi - No dobra nie chcesz mi powiedzieć imienia trudno ale już nie płacz - Delikatnie się uśmiechnął i poszedł do swoich kolegów. 
-Dziwne dziecko- powiedziałam i zaczęłam kierowac się w strone swojego pokoju
- Ale jaki kochany - Wyszczerzył się Bartek - Nie to żeby coś oczywiście. 
- Ty się Bartek w swatkę nie baw! Facetami żygam.
- Przerzucasz się na dziewczyny ? Dobry wybór polecam tą Japonkę co w Recepcji pracuje no taka dupa jakich mało! 
- Głupek jesteś- zaśmiałam się
- Ale humorek poprawiłem - Uśmiechnął się - Kubiak i Laura jebneli w drzewo on chcę do mamy a ona do taty ! - Wypalił nagle - Ładna pioseneczka nie ? 
- To juz chyba loczka wolę.- westchnęłam.
- A foch z przytupem ! Normalnie idę do Kubusia ! - Zawył i poszedł do swojego pokoju. 
- Ta biegnij-westchnęłam i weszłam do swojego pokoju.
Usiadłam na parapecie i oglądałam jak Japonia tętni życiem. Zajadając się przemyconymi żelkami starałam się zapomnieć o tym czego się dziś dowiedziałam. W sumie to nie wiem czemu tak rozpaczam przecież oficjalnie nie byliśmy parą. No dobra jestem za bardzo uczuciowa.
- Antonino !! - Usłyszałam śpiew trenera - Mam dla Ciebie papierki cieszysz się ?
- Zajebiście!- powiedziałam po polsku,ale i tak wiedziałam,że trener zrozumiał
- Też się cieszę - Wyszczerzył się i dał mi dokumenty - Pamiętaj nie wolno spać ! Chyba do towarzystwa dam Ci jakiegoś kolegę . Kubiak już powiedział, że będzie dręczył swoją dziewczynę
- Jeszcze mi towarzystwo potrzebne!-mruknęłam- a Kubiakiem to się trener nie przejmuje- machnęłam ręką.
- Tak wiem o tym no ale to jednak mój zawodnik - Westchnął - To wybierz sobie kogoś i mi powiedz z kim spędzasz wieczór no chyba, że chcesz być sama ale wtedy będę do Ciebie zaglądał tak jak do reszty
- Trenerze mi to już wszystko jedno..
- No dobra to wypełnij to i do zobaczenia - Uśmiechnął się i wyszedł .
- Za jakie grzechy- usiadłam na łóżku i zaczęłam czytać dokumenty
Laura ...
Wszyscy pojechali do kina a ja zostałam sama, żeby w ciszy i spokoju się pouczyć. Czuję się jak idiotka chłopakom kazałam milczeć a sama się wygadałam przez co teraz Antek cierpi. Właśnie odrabiałam zadanie kiedy mój telefon się rozdzwonił. 
- No czego chcesz ? - Powiedziałam na dzień dobry. Tak dzwoniła osoba która od wyjazdu zadręcza mnie telefonami.
- Cześć kochanie - usłyszałam radosny śmiech Michała.
- Michał ty tam kolegów nie masz ? - Zapytałam przepisując zadanie z internetu.
- Mam kolegów ale koleżanek to już nie
- A ty spać nie powinieneś czekaj jest różnica czasowa no to u was już po dwudziestej jest - Tsa ja to zawsze byłam dobra z matmy .
- Trener zabronił spać do północy.
- Biedaczek - Westchnęłam i wzięłam na głośno mówiący bo nie chciało mi się trzymać telefonu przy uchu .
- To co moja myszka robi?
- Zabija kota - Oznajmiłam - A tak serio to cieszę się samotnością a ty ?
- Ty się cieszysz samotnością,a ja tęsknie..
- Misiek Ciebie nie budzi dziecko codziennie po trzeciej bo już mu się spać nie chcę. - Jęknęłam - To miło, że tęsknisz - Wyszczerzyłam się sama do siebie.
- Uwierz mi Kurek biegający z płaczem to to samo.
- Oj Michał ja mam już dosyć dzieci i nie chcę być matką a ty przez Kurka nie chcesz być ojcem
- Dobra adoptujemy dorosłe.- zaśmiał się- a jak tam reszta? Grześka nie zabiłaś?
- Grześka nie zabiłam ale znalazłam brata i kochanka - Wyznałam i zaczęłam się śmiać na wspomnienie wczorajszej imprezy .
- Brata i kochanka? - zapytał
- Nom fajnie nie ? Otóż Mateusz Malinowski to mój braciszek którego nigdy nie chciałam mieć a Łukasz Polański to mój kochanek jak to on wczoraj stwierdził - Wyjaśniłam.
- Aaa z młodymi się bawisz.- mruknął
- No Ciebie nie ma tak ? Obiecuję Ci, że jak wygrasz kwalifikacje i zdobędziesz chociaż raz nagordę MVP to Ci wynagrodzę
- Nie kuś! - mruknął
- nie kuszę zachęcam do wygrywania - Zaśmiałam się .
- Wygramy, wygramy.. Dobra kochanie muszę kończyć bo Zbyszek coś chce.
- Yhym to pa pa - Oznajmiłam i nareszcie skończyłam przepisywać zadanie
- A Michał ! - Dodałam - Weź zajrzyj do Antka i sprawdź jak się trzyma bo miałam z nią nie przyjemną rozmowę .
- Ee no jak znajdę czas.- mruknął 
- Ja chętnie zajze- usłyszałam Zbyszka.
- To idź Zbyszku będę wdzięczna - Oznajmiłam. Oj coś ze mną nie tak jeśli wysyłam Bartmana do Antka.
- Dobra nie ma sprawy. Pa. - cmoknął do telefonu.
- Ok pa - Powiedziałam lekko zdziwiona. Rozłączyłam się i odłożyłam telefon w tym czasie do mieszkania wleciała mała i chłopacy. - I jak film ? - Zapytałam tuląc małą.
- Fajny! Tylko taki pan ciągle leżał na takiej pani i ona krzyczała.
- Boże na co wy z nią poszliście ! - Krzyknęłam na chłopaków
- Y no na..- podrapał się po głowie Gregor
- Przegieliście Dziecko na taki film zabierać !
- Ale tam było napisane film edukacyjny! - powiedział Mateusz
- Bracie milcz ! Martynka idź oglądać bajki
- A mogę oglądać ten co w kinie?
- Martynka ! W tej chwili do salonu i masz oglądać kreskówki !
- Dobra ciocia nie jęcz jak ta pani!
- Martyna ! Będę jęczęć bo normalnego faceta mi brakuje - Powiedziałam i spojrzałam się na chłopaków - Kawy ?
- I to my jesteśmy idiotami?- zapytał Gregor
- Łomacz ! - Warknęłam
- Dobra zamilczę na wieki..
- Amen !
- Dobry Jezu a nasz Paanie! - zawył Łukasz
- Idioci - Zaczęłam się śmiać.
- Dobra, a co słychać w Japoni?
- Jak w Japonii teraz jest ciemno - Oznajmiłam - Antek się załamała - Dodałam
- A co jej się stało?- zapytali zaciekawieni
- Powiedziałam jej o Bartku - Westchnęłam
- Siostra ja wiedziałem,ze ty jesteś ułomna.
- Mateusz bo Cię wydziedziczę ! - Mruknęłam - No kurde Bartek ją okłamuje i zwala winę na mnie a sorry bardzo ja nie będę kozłem ofiarnym !
- Ale ona tam teraz nie ma nikogo kto by ją pocieszył.- mruknął Łomacz
- Ma Bartmana, Kubiaka, Kurka no chłopie ma tylu zajebistych chłopaków - Oznajmiłam i dałam każdemu kubek z kawą
- Ty siebie słyszysz? Ma Bartamana? Prędzej się potnie..
- No sorry bardzo ona i Zbyś zaczęli się tolerować - Powiedziałam i upiłam łyk kawy .
- Prędzej ja zostane zakonnicą.
- Księdzem kochany księdzem no ale jeśli chcesz być zakonnicą to Ci nie bronię
- Kurde ja już muszę lecieć.- zerwał się nagle Grzesiek
- Stój ! Dokąd to Grzesiu ? - Zmierzyłam go
- Umówiłem się, tak?
- I ja o niczym nie wiem ? Oj Łomacz nie ładnie - Pokręciłam głową
- Po co mam ci mówić jak ty papla jesteś.- pokazał mi język i wyszedł
- Debil - Westchnęłam i spojrzałam się na chłopaków - Mateusz co ty masz na szyi ? - Zapytałam widząc malinkę .
- No w końcu Malinowski jestem, tak?- zaśmiał się
- Oj bracie - Pokręciłam głową - Ty Łukasz też ?! - Zawyłam widząc podobną zdobycz na szyi Łukasza
- Oj bo upojna noc była.- zaśmiał się i przytulił Mateusza
- Boże z gejami się zadaje !
- Geja to ty masz za chłopaka- wybuchnął śmiechem
- Jaki ty jesteś wyszczekany szkoda, że taki jesteś jak Michała nie ma
- Bo jak Michał jest to mnie do głosu nie dopuszcza.
- O ja mój biedny pokrzywdzony Łukasz - Powiedziałam z miną Spaniela na co Mateusz zaczął się śmiać.
- Ja was kocham, ale już muszę iść bo laska podkreślam laska na mnie czeka.
- I zostawisz mnie z nim ? Kurde ty to jednak bez serca jesteś
- Z tego co wiem na niego Kamila też czeka bo mamy iść na zakupy.
- Świnie z was ! I Co ja mam robić ? Zadzwonić po tego geja z parku co dał mi swój numer ?!
- Ty masz dziecko i nią się zajmij bo ogląda coś dziwnego.
- Martyna ! - Krzyknęłam i nie patrząc na nic poleciałam do małej która oglądała jakiś serial - Miałaś bajki oglądać ! - Powiedziałam i przełączyłam na MiniMini
- Ale ta pani go zdradza!
- Martynka nie wolno jesteś za młoda !
- Mama mi pozwala..czasami nawet na miśku ćwicze całowanie.
- Ale teraz jesteś u mnie i jak chcesz oglądać jakieś seriale to mnie wołaj bo nie które nie są dla ciebie - Oznajmiłam.
- Jak pan leży na pani?
- Nie chodzi mi o coś innego - Oznajmiłam - Oglądaj bajki zgoda ?
- Ale ta rybka jest taka nudna.- westchnęła.
- To masz Disney Chanel - Powiedziałam i przełączyłam na program gdzie leciała jakaś Hannah Montana
- A ta laska ma rozdwojenie jaźni!
- Kurde oglądaj M jak Miłość - Jęknęłam i przełączyłam jej na 1
- Marek popełni samobójstwo!- krzyknęła
- Ja się pochlastam ! - Oznajmiłam i wyłączyłam telewizor - Idź się pobawić ale nie w całowanie misia !
- Dziś ćwiczyłam na Grzechu!
- Na kim ćwiczyłaś ?! - Wytrzeszczyłam oczy i słyszałam jak w przedpokoju Mateusz i Łukasz sikają ze śmiechu.
- Trzeba mieć urok osobisty- zarzuciła włosami i poszła do swojego pokoju.
- Ona mnie załamuje ! - Położyłam się na ziemi
- Dobra mała my idziemy. Pa! - krzyknął Mateusz i usłyszałam trzast drzwi
- A miało być tak pięknie - Jęknęłam i zaczęłam grzebać w laptopie. Na stronie DDT znalazłam materiał o chłopakach no no to teraz mam co oglądać.
___________
Przepraszamy, że nie dodałyśmy , ale po prostu zapomniałam ! Tak możecie mnie powiesić za skarpetki ! . Albo za gumkę od majtek wybierajcie : P . Mamy nadzieję, że rozdział się podoba i że będziecie dodawały komentarze ! ; D . A ja jako Wredota życzę wam zdrowia, szczęścia, uśmiechu i spełnienia marzeń z okazji Alleluja ! ; D . Pozdrawiam Wredota ^^
***********
Hej dziewczynki :) Oddajemy wam rozdział do oceny :) mamy nadzieję, że również przypadnie wam do gustu. Powstają już dalsze rozdziały opowiadania i szczerze to coraz bardziej zaczynają mi się podobać :) No ale ja nie po to tutaj się pojawiłam. Chciałabym wam życzyć zdrowych, pogodnych i oczywiście rodzinnych świąt Wielkanocnych. Niech upłyną wam one w doskonałej atmosferze :) Jeszcze raz pozdrawiam. Bad_Cat