środa, 16 maja 2012

Rozdział 19.

Antonina ...
Siedziałam na ławeczce i obserwowałam poczyniania chłopaków. Swoją drogą muszę przyznać,że całkiem nieźle im szło. Na drugim końcu sali widziałam mojego kolegę,ktory tak bardzo próbował mnie pocieszyć. Nawet raz mi pomachał! Nie to żeby coś! Mecz zakończył się wygraną naszych 3:1,a MIP jakże zasłużenie został Michał po jego jakże widowiskowej akcji po której dostał ode mnie konkretny opieprz.
- Jee będę żył ! - Zawył Kubiak gdy szli do szatni
- Co Laura dostanie miśka na pocieszenie?- zaśmiał sie Zwierciadło
- Kurde może tak wykupie tą wtopę - Powiedział bawiąc się maskotką .
- Wybaczy!- poklepał go po plecach Kurek
- Chłopaki ktoryś na masaż?- wpadłam do ich szatni
- Aa czemu ty nigdy nie pukasz ! - Zawył Igła i zakrył spodenkami swoje krocze na których miał bokserki
- Bo mnie w domu nie nauczyli? A poza tym w Olsztynie nigdy mi wyrzutów z tego powodu nie robili.
- Uuu w Olsztynie - Zaśmiał się Żygadło - No ale tam młodzi i napaleni a u nas widzisz ten wigor wygasł
- Młodzi i napaleni.. Ta!- mruknęłam
- Ja tam czuję w sobie młodzika- poklepal się po klacie Winiar
- Tsa ty się możesz czuć ale twoja metryka na to nie wskazuje - Poklepał go po plecach Zagumny .
- Się wiecznie młody odezwał!- ryknął Nowakowski
- Piter nie szalej tak!
- To ktoś na ten masaż?- zapytalam po raz kolejny
- Ten nasz loczek ze Skry ! - Zawołał Zator i jak na komendę Serbowie wrzucili biednego atakującego do szatni.
- I don't speak English!- powiedziałam na co wszyscy wybuchnęli śmiechem
- Ja tu nie chcę być ! - Zawył loczek i chciał wyjść ale koledzy trzymali drzwi - Wy impotenci pieprzeni ! - Krzyczał po Angielsku a następnie coś po Serbsku krzyczał.
- Dobra to skoro nikomu nic nie dolega to ja idę. Tylko później nie prosić o maść!
- Cześć Aleksandar - Chłopcy ze Skry przybili sobie piątki z chłopakiem .
- Ładny co nie?- szturchnął mnie w bok Igła
- Tak Igła lubie dżem.
- A ja Marmoladę ! - Wyszczerzył się Kubiak .
- No widzisz, a Zbyszek nie lubi ani tego,ani tego i właśnie dlatego mnie tak od niego odciąga.- zaśmiałam się
- No tak kurde nie wpasowałem się w tą rodzinę - Pokręcił głową
- Ej robimy wieczorem impre?- wypalił Kurek
- Wypuśćcie mnie a potem knujcie imprezy - Powiedział Serb i wywalił się bo drzwi nagle się otworzyły.
- Miłego pobytu w Skrze- zaśmiałam się
- Idioci ! - Krzyczał - pa Antonino - Zwrócił się do mnie i pobiegł do kolegów.
- Wow zna twoje imię jakie to romantyczne - Zachwycał się Wiśniewski
- Który mu powiedział?- spojrzałam się morderczym wzrokiem- co teraz to cisza,tak?
- Myślisz, że nie słyszał jak Bartman darł się ANTONINO ?! - Powiedział Jarosz.
- Mogłam się domyślic.- spojrzałam na Zbyszka- mowiłam ci,ze jestes padalcem?
- A skąd mogłem wiedzieć, że te gnidy siedzą i podsłuchują ?! Pewnie imię laski miśka też już znają - Powiedział
- Z tobą to gorzej niż z psem! - krzyknęłam i wyszłam z szatni
- I tak was zabije ! - Krzyknął po Angielsku atakujący - O cześć - Zwrócił się do mnie.
- Cześć- powiedziałam juz spokojniej
- I jak tam ? - Zapytał a uśmiech nie schodził mu z twarzy.
- Dobrze- lekko się zarumieniłam
- To jesteś fizjoterapeutą ? - Zapytał
- No niestety..
- A tam fajne zajęcie - Posłał mi uśmiech - Ci twoi koledzy są tajemniczy nawet obietnica prania skarpet nic nie dała oni na twój temat nie chcą nic mówić
- Bo oni na moj temat nic nie wiedzą- zaśmiałam się
- Spryciula - Zaśmiał się.
- Wiadomo! - uśmiechnęłam się
- o wiele lepiej wyglądasz jak się uśmiechasz a nie jak płaczesz - Pogładził swoje loki
- A ty zawsze jesteś taki miły?
- No dla tych patafianów nie no ale dla kobiet i miłych osób zawsze
- To miło mi.
- Gratuluje wam wygranej - Mówi nagle gdy mija nas jego trener.
- Dziękujemy Alku! Cała Polska cieszy się, że zagrasz w Skrze- mówie na złosc jego trenerowi
- Wy Polacy jesteście tacy cudowni ! - Dorzuca a jego trener aż się purpurowy robi.
- To wystarczy zmienić barwy narodowe- puszczam mu oczo
- O chyba się zgodzę będę jednym z orzełków - Mówi i gdy trener znika w szatni zaczyna się śmiać - No to teraz wyżyje się na chłopakach
- Ale jesteś okrutny!- kręcę głową
- Wrzucili mnie do szatni Polaków ? Wrzucili no przecież chłopcy mogli by mnie zabić albo ogolić !
- Ale ja tam byłam, tak? Przy mnie nikt tych lokow nie poruszy- szepce mu na ucho i odchodzę w stronę chłopakow uprzednio mijając jednego z tych do ktorego wzdycha większość dziewczyn.. Anderson!!
- Ej śliczna co nam czarujesz chłopaka ? - Zapytał jeden z nich.
- Ja wam chłopaka czaruje?- pytam zaskoczona
- No a jak chodzi uśmiechnięty wzdycha normalnie czarna magia - Śmieje się ich libero
- Ja mu nic nie zrobiłam- podnosze ręcę w geście poddania i odchodzę
Podchodzę do naszych usmiechniętych oszołomow i słysze te ich szepty.
- O czym tak dyskutujecie?- pytam Kurka
- Ej ona już jest ! - Zawołał Zator.
- A więc Michał zadzwoń do ukochanej - Wypalił Czarnowski.
- My rozmawiamy o krówkach -Odpowiedział mi inteligentnie Kurek
- O krówkach powiadasz.. Igła o czym gadacie?- pytam libero bo wiem,że nieświadomy niczego wszystko mi wypapla
- To tak ta połowa pieprzy o Laurze i Kubiaku a ta połowa o tobie i loczku - Powiedział bawiąc się kamerą.
- Dzięki Igła!- krzyczy Kuraś
- A wy nie macie o czym gadać tylko o moim życiu prywatnym?
- No bo szybko się po Gawryszewskim zaspokoiłaś- wypala nagle Bartman
- Dzięki idioto!
- Byłaś z Gawryszewskim ?! - Pyta Zagumny - Przecież to debil co skacze z kwiatka na kwiatek !
- Trzeba było mnie wcześniej uświadomić-mrucze- od dziś zero facetów-kładę prawą rękę na sercu
- Ja Ci mówiłem, że dziewczyny są lepsze - Mówi Kurek i wyjmuje z plecaka Kubiaka jakąś gazete - No na przykład ta tenisistka albo o ta pływaczka - Pokazuje mi dziewczyny
- Tak Bartuś zostanę lezbijką! Kobiet mi tutaj dostatek- spoglądam na Zbyszka przeglądającego się w lusterku
- Zbyszek schowaj to przynosisz nam wstyd ! - Zawołał Cichy i zabrał mu lusterko .
- Ej sorry to mnie Zator pragnie nie ja jego - Mówi na co Zatorski chowa się za Możdżonkiem
- Wysiadamy!- krzyczy Andrea
- Nareszcie ! - Wyje Kubiak i jako pierwszy wybiega z autokaru
- A temu co?
- Wiesz zadzwonić do laski musi w końcu winy musi odkupić - Powiedział Możdżonek.
- Ja to Laurze czasami zazdroszcze
- Tak jest czego zazdrościć a zwłaszcza jak siedzi i pieprzy jej jaki miał sen - Zaśmiał się Bartman
- Akurat tego jej niezazdroszcze.- mówie wchodząc do swojego pokoju
Laura ...
Jeest ! Kolejna wygrana ! Cieszę się jak małe dziecko no a po za tym maskotkę zdobył misiek więc kolejny powód do radości. Teraz siedzę w kuchni i zajadam naleśniki które przyrządziłam z młodą. Martynce spodobał się ten loczek i to tak bardzo, że siedziała zaczarowana przed telewizorem. Młoda właśnie zachwycała się ulubieńcem gdy rozdzwonił się mój telefon. Przeprosiłam ją i pobiegłam do salonu gdzie słychać było moją ulubioną piosenkę Agnes - On and On . Nacisnęłam zieloną słuchawkę i przyłożyłam telefon do ucha. 
- Witam zawodnika które wywarł najlepsze wrażenie w dzisiejszym meczu - Powiedziałam na dzień dobry z wielkim bananem na twarzy.
- Cześć rybko..wybaczasz juz mi?
- No nie wiem - Powiedziałam i usiadłam na kanapie .
- Winiar to możesz wziąść tą japońską zabawkę dla Oliego- krzyknął
- Ej nie ma tak ! - krzyknęłam
- To masz być grzeczna!
- Jestem grzeczna codziennie wstaje po trzeciej, uczę się, zajmuje się dzieckiem nauczyłam się gotować no aniołek po prostu ze mnie
- To dobrze kochanie..
- Ale masz ode mnie opieprz - Powiedziałam poważnie .
- Za co?
- Za tą akcje jak poleciałeś po tą piłkę . Czy Cię do reszty pogrzało ?! A jak byś kontuzję zarobił ? - Zaczęłam go opieprzać chodź jestem pełna podziwu za tą akcje .
- Pani fizjo mnie wieczorem pomasuje.
- Ty nie masz tam przypadkiem za dobrze z panią fizjo ?
- Pani fizjo jest już zajęta- zaśmiał się i chyba przybił z kimś piątkę.
- Hę ? Ale, że jak - Powiedziałam. Dlaczego ja o niczym nie wiem ?!
- Oj nic to taki mały żart.
- Mógłbyś poprosić Igłe żeby Ciebie nie nagrywał jak ze mną rozmawiasz ? - Zapytałam gdy usłyszałam jak Igła coś gadał, że będzie dla wnuków.
- Ja nie znam tej twojej Laury ale żyleta z niej- zaśmiał się libero
- Żyleta to wam pokarze jak tylko do Polski zawitacie - Powiedziałam do słuchawki a ktoś mądry powiedział : TU TU TU DUM !
- To mówiłem ja- usłyszałam czyjś głos
- Zwierciadło zachowuj się!- usłyszałam śmiech Antka
- Zapytam się kto słyszy naszą rozmowę Michale ? - Powiedziałam zirytowana.
- A bo tak większość sobie siedzi u Antosi w pokoju..
- Aha i po to do mnie zadzwoniłeś - Oj zaraz wybuchnę czuje jak dym mi już z uszu leci.
- Zamknąć ryje!- krzyknął - kocham cię
- Ooo..- usłyszałam wzdychania
- To też mówisz na pokaz ? - Zacisnęłam dłoń na poduszce.
- Tak kurwa na pokaz.- wrzasnął
- Aha dobra fajnie i nie krzycz na mnie bo ja nie dzwonie do Ciebie żeby kumple posłuchali co fajnego opowiadasz - Zaraz mnie szlak jasny trafi.
- Powiem ci coś miłego,a ty zamiast się cieszyć to doszukujesz się drugiego dna.
- A no tak zapomniałam, że teraz powinnam stać piszczeć i jarać się tym, że szanowny Kubiak powiedział mi coś miłego !
- Ta rozmowa nie ma sensu! Leć do Mateuszka może cię pocieszy.
- Do Mateuszka ?! Miło swatasz mnie z dzieciakiem dzięki wielkie
- Dobra przepraszam kochanie..- powiedział juz dużo spokojniej- strasznie tęsknie i dlatego tak mam.
- Ja też przepraszam .. ja też tęsknie i zaczyna mi odwalać - Wyznałam.
- Kocham cię i czekam na dzień przylotu.
- Też Cię kocham ale jest mały problem - podrapałam się po głowie .
- Co się stało?- przestraszył się.
- Wiesz chciałam Ci zrobić niespodziankę i pojechać pod halę żeby was odebrać, ale mała jednak zostaje na dłużej i nie będę w stanie przyjechać po Ciebie.
- Dobra jakoś sobie poradzimy.-westchnął
- Przepraszam jak się spotkamy to Ci to wszystko wynagrodzę
- Mm- wyłapałam,ze się uśmiecha.
- To jak wytrzymasz jeszcze trzynaście dni ? - Zapytałam bawiąc się frędzlami .
- Wytrzymam! Muszę..
- No nie masz wyboru. No ale możesz wiedzieć, że Cię misiek podziwiam
- Cieszę się rybko!
- Nom jesteś moim idolem widzisz jak masz dobrze ? - Zaśmiałam się i zaczęłam krzyczeć bo Martyna stała obok mnie i podsłuchiwała .
- Ty moim też bo wytrzymujesz z małą.. Kuraś zostaw! To moje!- wydarł się
- Kubiak ty się dobrze czujesz ? - Zapytałam odpychając małą bo chciała mi telefon zabrać.
- No bo Bartek zabierał mi maść ale juz Antek mu zabrał.
- O ja straszne. Czekaj jaką maść ? - Powiedziałam i mała się na mnie rzuciła - Martyna to mój facet ! - Powiedziałam do dziecka
- Dajcie Aleczka!- wydarła się do telefonu
- Jakiego Aleczka?- odezwał się Kubiak,a reszta ryknęła śmiechem
- Martyna to Polacy ogarnij się ! - Powiedziałam do małej - A wiesz mała ma swojego idola - Zwróciłam się do miśka.
- Aleczek?
- No ten loczek ze Skry mała się nim jara - Powiedziałam za co ta mnie uderzyła - Ała ! Martyna to, że Ci się facet podoba to nie znaczy, że mi też musi - Powiedziałam do małej.
- No Antosia słyszałaś masz konkurencje.
- Michał ty też się ogarnij ! - Powiedziałam a Martyna zaczęła wygadywać jaka to ja nie dobra ciocia jestem.
- Ja tylko prawdę mowie.
- To mam konkurenta w Skrze!- wydarł się Kurek
- Alek nie ma konkurencji on jest taki boski ! - Rozmarzyła się Martyna.
- Tak właśnie on jest taki boski - Powtórzyłam śmiejąc się.
- Młoda się zakochała- usłyszałam śmiech Antka
- Jak ćwiczy całowanie na misiu to co się dziwić - Powiedziałam na co ta zaczęła krzyczeć, że to normalne.
- Dobrze,ze tylko całowanie!- krzyknął Igła
- A ja tam nie wiem - Powiedziałam i zaczęłam zasłaniać się poduszką żeby ona mnie nie biła.
- Mój pies!- wydarł się Zbyszek
- Ogarnij się Zbyszek pies siedzi u Łukasza bo się go brzydziłam - Skłamałam
- Uff- odetchnął
- A mój pokój jak!?- zapytała Antosia
- Czysty i zamknięty na klucz - Powiedziałam i zepchnęłam małą z siebie.
- To dobrze bo jakby młoda do niego weszła to bym zaje..zbiła..
- Nie no spoko zamknęłam go zaraz po tym jak wzięła moje kredki i zaczęła nimi rysować - oznajmiłam a chłopacy zaczęli się śmiać no tak to musiało zabrzmieć jakbym była małą dziewczynką.
- Dobra kochanie ja kończe bo za dużo zapłacę..
- A to już nie mój problem - Powiedziałam - Dobra żartuje pa - Dodałam.
- Pa- krzyknęli wszyscy
________
WITAM ! Na starcie przepraszam ! tak wiem zapewne macie dosyć tego, że nie dodajemy a potem przepraszamy jak jakieś niedorozwoje . Razem z Bad_Cat stwierdziłyśmy, że będziemy dodawały rozdziały pod jednym warunkiem po pierwsze częściej musimy ze sobą rozmawiać i po drugie dodamy rozdział jeżeli pod rozdziałem będzie minimum 13 komentarzy. Tak 13 i tym razem nie odpuścimy więc chcecie rozdział to dodawajcie komentarze i polecajcie bo Anka wpada w depresje ; p . To tyle ode mnie liczę , że będziecie komentowały. Pozdrowienia z Trójmiasta^^ MikaxD ewentualnie Wredota ^^

18 komentarzy:

  1. haha Martyna co Loczka wypaczała xD a Igła jak zwykle rozwala system do końca ; D
    rozdział boski. ; ) czekam na kolejny i pozdrawiam. ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny rozdział nie powiem ale się naczekałam . Pozdrawiam xd

    OdpowiedzUsuń
  3. Martynka :p słodkie dziecko :) ale biedny ten Alek jak ona go wrazie spotka :p rozdział jak zawszę genialny :) pozdrawiam i czekam na next :) Ines.

    OdpowiedzUsuń
  4. super rozdzial jak zwykle czekam na next ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. nareszcie :) mam pytanie ile bedzie jeszcze rozdzialow zanim wroca do polski ? bo juz nie moge sie doczekac spotkania misiek-laura pozdrawiam i czekam na nastepny

    OdpowiedzUsuń
  6. No młoda jak widzę uczy się od najlepszych :Dhehe...
    A tak w ogóle to rozdział spoko.

    Zapraszam na nowy rozdział http://siatkarskiezycie.blogspot.com/:D

    OdpowiedzUsuń
  7. No cóż, patrząc na nagłówek i zdjęcia dziewczyn, to ja się nie dziwię, że Antosia się wszystkim podoba :D Szczerze mówiąc przy tej rozmowie Michała i Laury, przez pewien moment bałam się, że oni się na serio pokłócą i zaczynałam być zażenowana faktem, że będzie sprzeczka o jakąś głupotę, ale na szczęście wszystko sie naprawiło :D

    OdpowiedzUsuń
  8. w końcu ;) fajny rozdział czekam na następny :)

    OdpowiedzUsuń
  9. No to czekamy na nastepny chyba nie ma c się rozpisywać bo poprzedniczki wszystko napisały;)

    OdpowiedzUsuń
  10. nareszcie sie doczekalam rozdzial jak zwykle boski czekam na nastepny ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak zwykle się uśmiałam. Macie talent do rozśmieszania.

    OdpowiedzUsuń
  12. Tak się zastanawiam co się dzieje z tymi dwoma chłopakami z początku opowiadania? Porzucony wątek, czy powrócą w najmniej odpowiednim momencie? Trochę dziwne jest takie nagłe zniknięcie po tym, jak dowiedział się, że dziewczyna go kocha i podejrzewa o zdradę...

    OdpowiedzUsuń
  13. z tego co widze to moj komenatarz jest 13 wiec kiedy mozemy spodziewac sie nowego rozdzialu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dodamy go jutro bo dzisiaj mam wizytę u chirurga a Bad_cat też ma napięty grafik :D .
      P.s. Dzięki za komentarze :****

      Usuń
  14. kiedy nowy ???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie posiadam rozdziałów, więc musicie czekać na dobrą wolę Emilki :D

      Usuń
    2. to nie mozesz jej przypomniec? prosze ;)

      Usuń
    3. Niestety mijamy się z Emilką :D w tym czasie kiedy ja jestem, jej nie ma i odwrotnie :) ale postaram się jakoś dziś ją ogarnąć :)

      Usuń