czwartek, 28 czerwca 2012

Rozdział 23.

Laura ... 
Siedzę sobie na kanapie w salonie i strasznie się nudzę ! Kubiak się kąpie a ja poustawiałam na stole paradę misiów żelkowych które ładnie pomalowałam czarnym lakierem. Aktualnie bawię się taśmą klejącą i stwierdzam, że jestem głupia. Kiedy Michał wychodzi jestem tak zajęta śpiewaniem piosenki Christiny Aguilery : "You Are Beautiful" i zabawą taśmą, że go nie zauważam. 
- Laska bo cię okradną ! - mówi mi do ucha
- O Boże ! - Krzyknęłam i złapałam się za serce - Nie rób tak bo padnę na zawał a misie już jeden pogrzeb mają - Wskazałam dłonią na miejsce gdzie pod czarną chustką leży czerwony miś.
- Ja pierdole z kim ja żyję - złapał się za głowę
- Ze mną przeszkadza Ci to ? - Zapytałam i przypomniałam sobie, że zostawiłam pluszaki małej w zamrażarce - Pluszaki ! - Krzyknęłam i pobiegłam po misie którym wcześniej robiłam sekcje zwłok .
- Laura czy ty potrafisz być poważna ? - zapytał - lepiej zadzwoń i zapytaj czy mała żyje..
- Nie będę dzwonić - Oznajmiłam i potrząsnęłam futrzakiem - Dobra będzie żyć, a co do Ciebie to poważna jestem przy małej i przy ludziach na studiach i na próbach wystarczy !
- Dobra, dobra. Wiesz ja na twoim miejscu bym zadzwonił.. Nie wiadomo co Łomaczowi do głowy przyjdzie..
- Daj spokój Kubiak - Jęknęłam i otworzyłam okno. Zerknęłam czy Michał nie patrzy i rzuciłam w niego śniegiem.
- No jakie z ciebie dziecko !- krzyknął
- No jestem dzieckiem, jesteś zły? - Zrobiłam oczy jak kot ze Shreka .
- Na ciebie się nie da - pocałował mnie
- To dobrze - Wyszczerzyłam się i położyłam mu na głowę śnieg.
- Ale zaraz mogę być .. - wyszczerzył się
- Masz być na mnie zły ? - Pokazałam na siebie
- Zły to może nie.. ale sfrustrowany ? Czemu nie.. - zaśmiał się i rzucił we mnie śniegiem
- No mój makijaż !  -Krzyknęłam i wtarłam mu śnieg w twarz.
- Dobra dosyć tych wygłupów bo robię się nieobliczalny - krzyknął wycierając twarz
- Nie krzycz ! - Krzyknęłam i poszłam do pokoju sprawdzić czy nie zepsuł mojej pięknej tapety.
- Dobra panno Łomacz.. ja muszę uciekać na trening- westchnął
- To nie fair ! Dopiero co wróciliście z Japonii a już macie zapierdalać na sali
- No ja nic na to nie poradzę słonko.. zostałbym z tobą, ale czas na to nie pozwala- powiedział całując moje usta
- A ja Ci nie pozwalam - Wybiłam się i oplotłam go nogami wokół pasa dodatkowo tak dla efektu wpiłam się w jego usta.
- Kochana przez tą Japonię to ja kompletnie kondycję straciłem - zaśmiał się - muszę iść niestety.. przykro mi - powiedział kładąc mnie na łóżku- ale jak chcesz możesz iść ze mną- powiedział zakładając buty
- Co z tego będę miała ?
- A moją dozgonną wdzięczność- żaśmiał się
- Daj pięć minut ubiorę się w normalne ciuchy - Westchnęłam i szybko ubrałam się w czarne dżinsy rurki i biały golf. Na nogi założyłam swoje kozaki na dziesięciocentymetrowym obcasie, czarny płaszczyk, zielony szalik i jestem gotowa do wyjścia - Idziesz ? - Zapytałam  i zabrałam swój ukochany aparat.
- Tak idę, idę - westchnął

Antonina...
Obudziłam się w czyimś pokoju i pierwsze o czym pomyślałam to, ze chyba jestem jeszcze w Japoni, ale kiedy przepręciłam się na bok i zobaczyłam parę oczu wpatrujących się we mnie od razu wszystko mi się przypomniało. Grzesiek kiedy zobaczył, że już nie śpie uśmiechnął się i pocałował mnie w czubek głowy.
- Cześć- przywitałam się z chłopakiem
- Dobry - uśmiechnął się do mnie
- Jak się spało ? - zapytałam przeciągając się
- Bardzo dobrze i z chęcią bym dalej pospał, ale zaraz na salę muszę lecieć - Westchnął.
- No niestety ja też..- westchnęłam- ej,a co na to Laura ?
- Ale na co ? - Wstał z łóżka i otworzył szafę .
- No na nas..Tylko mi nie mów, że nic się nie stało - wstałam, ale za chwilę wróciłam do łóżka kiedy zorientowałam się, że jestem nago
- Ja nic takiego nie mówię - Uśmiechnął się - Znając życie będzie się cieszyć
- Ona będzie się cieszyć.. a może nie mówmy o tym nikomu, co? - zapytałam
- Jeśli tego chcesz - Podszedł do mnie - Ale w zamian za to powtórzymy to kiedyś
- Ja ciebie Gregor nie rozumiem..najpierw mi mówisz, że nie chciałeś mówić mi tego, że ci się podobam, potem idziesz ze mną do łóżka, a teraz jeszcze takie coś ?
- Słuchaj mnie się nie da zrozumieć - Oparł swoje czoło o moje
- Nie no spoko to jeszcze ogarniam, ale wiesz, że zdradziłeś swoją katoliczkę? - zapytałam ze śmiechem
- Jakoś to przeżyje - Delikatnie pocałował mnie w usta i w tym momencie do pokoju wbiegła już uczesana i ubrana Martynka. 
- heloł ludzie zaraz trening jest ! - Krzyknęła i pokazała na zegarek który nosi na lewej ręce.
- Yyy- wydobyłam z siebie- dobra to idźcie, a ja się ubiorę - wskazałam na drzwi
- Chodź mała - Zaśmiał się i wyszedł z małą.
- Grzesiu !!- zawołałam chłopaka
- Słucham Cię moja księżniczko.
- Przynieś mi moje ciuchy, bo przecież tak stąd nie wyjdę - zaśmiałam się
- A no tak - Usłyszałam jego śmiech - Proszę - Wyszczerzył się do mnie i położył na łóżku moje ciuchy
- Dzięki - uśmiechnęłam się

Zanim wyszykowaliśmy się i zjedliśmy śniadanie minęło trochę czasu. Spóźnieni jechalimy samochodem jak wariaci, byleby tylko nie spóźnić się na trening. Mała cały czas spiewała '' Zakochana para'' , za co ciąglę ganiłam ją wzrokiem.
- Dobra spóźniliśmy się tylko 10 minut - krzyknęłam wbiegając na salę
- 15 - Wyszczerzyła się Martynka.
- Ty mała miałaś się nie odzywać - powiedziałam siadając na parkiecie
- Wiesz co ciocia chyba źle się czuje - Jęknęła i pokazała na Laurę która siedziała na barana u Michała.
- Nie no ja nie wiem co oni wczoraj robili - zaśmiałam się - Laura wygodnie ?
- Nie ! - Odkrzyknęła - Ale misiowi wygodnie - Oparła głowę na jego głowie .
- Ja pierdole! - strzeliłam sobie w czoło - dobra chłopaki jesteście rozgrzani ? - zawołałam- któryś na masaż?
- Ja - Wyszczerzył się Grzesiek - Wiesz plecy mnie bolą - Puścił mi oczko uprzednio sprawdzając czy nikt nie zauważy.
- Tobie to już za dużo masaży - poklepałam go po plecach
- Nie fair - Burknął i poszedł się rozgrzać . 
- Ale ja mam za mało - Wyszczerzył się Łasko
- Ciebie akurat mogę pomasować - puściłam mu oczko
- I zajebiście - Położył się - Kark i plecy
- Tak jest panie - skinęłam 
- Ej no ja też tak chcę ! - wyszczerzył się Zibi widząc jak siadam Michałowi na plecach
- Nie ma chleba i nie dla psa kiełbasa ! - Odkrzyknął Łasko
- Dziękuję Michale- poklepałam go po głowie
- Zawsze do usług  - Posłał mi uśmiech. Masowałam go do czasu, aż usłyszałam wielki huk i przekleństwa. Jak się okazało Michał zrzucił Laurę .
- Chryzantemy złociste !! - zaczął śpiewać Kubiak
- No dom wariatów - podsumował ich Zibi
- A ty największy słonko - puściłam mu oczko
- Biorę rozwód Kurwa ! - Wydarła się Laura i ruszyła w kierunku wyjścia.
- A to oni byli po ślubie ?! - zapytał ze zdziwieniem Rusek
- A czy kiedykolwiek rozumiałeś Laurę, albo Michała ? - Zapytał Mateusz. 
- Ej no Vinci ja Cię mogę pocieszyć ! - Pobiegł za nią Polański.
- No to welcom to Poland - uśmiechnęłam się do nic nierozumiejącego Nemera
- Ej uspokójcie się !! - wydarł się trener- mamy nowego zawodnika i chcę żebyście wypadli przed nim dobrze .. - wskazał na chłopaka
- Ja mam go w dupie a ty Łukasz odwal się ode mnie bo jak Cię pocieszę to na Oiomie wylądujesz ! - Krzyknęła Laura i zderzyła się z jakimś facetem - Eeee cześć - Wydukała pożerając go wzrokiem. 
- Siema - uśmiechnął się nieznajomy
- O panie Kubo, jak dobrze, że pan już jest - odezwał się trener - przedstawiam wam waszego nowego statystyka Kubę - wskazał na młodego mężczyznę - i przedstawiam wam waszego nowego rozgrywającego Tiago Violasa
- Laura - Powiedziała blondyna i podała dłoń statystykowi - Powodzenia życzę z debilami - Dodała
- Słyszeliśmy ! - krzyknęliśmy wszyscy chórem
- A może nasz pan nowy statystyk chce masaż? - zwróciłam się do chłopaka, ale nie wiedziałam, że Laura jest zdolna do takich rzeczy
- Nie pan nowy statystyk pokaże mi na czym polegają te tabelki - Warknęłam a ten ze śmiechem poszedł z nią do stanowiska statystyka.
- No to ja zaopiekuję się nowym kolegą - ziewnęłam
-  Ktoś tu chyba się nie wyspał - zironizował Bartman
- Wieśniaku ty chyba dawno nie oberwałeś, prawda ?
- No racja dawaj - Nachylił się.
- Myślisz, że cię nie strzelę ? - zapytałam i z całej siły przywaliłam w jego policzek
- Hej ! - Krzyknął ten nowy i odciągnął mnie od Bartmana - Oddychaj on nie jest tego wart no i takie tam.
- A ty kolego trzymaj łapki przy sobie ! - burknął Łomacz
- Wujek ! - Jęknęła Martynka i pociągnęła Grześka za bluzkę - Ciocia Laura zarywa do pana Kuby a wujek Michał się wkurza, patrz !
- No to witamy w domu wariatów - mruknęłam widząc nabuzowanego Michała
- Dobra ludzie dosyć rozmów brać się do roboty Laura porób im zdjęcia - Krzyknął trener i wszyscy zaczęli pracować i skupiać się na swoich zajęciach.
- Jak któregoś coś rozboli to mówić! - krzykęłam
- Zaraz go zajebie ! - Warknął Kubiak odbijając piłkę - Jeszcze raz się kurwa uśmiechnie do niej ona jest moja ! - Warczał do Łaska. 
- Chłopie ogarnij się ona tylko rozmawia - Pokręcił głową Łasko.
- Laura chodź tu na chwilę ! - zawołałam dziewczynę widząc nabuzowanego Michała
- Co się stało ? - Zapytała i cyknęła fotkę Polańskiemu
- Co ty wyprawiasz? - zapytałam spokojnie
- Robię zdjęcia za to mi płacą - Oznajmiła i zrobiła mi zdjęcie.
- Nie błaznuj, tylko spójrz na Michała - wskazałam na chłopaka który miał ochotę zabić Kubę
- No zły jest - Odpowiedziała i widać było, że śmiać jej się chce.
- No i to jest powód do śmiechu? - zapytałam - chłopak jest o ciebie zazdrosny, jakbyś nie zauważyła.
- Nie kumam o co on jest zazdrosny ? O to, że gadam z jakimś chłopakiem ? To niech od razu mnie zabije i moich partnerów w tańcu - Pokręciła z politowaniem głową i cyknęła jak Michał z całej siły uderza w piłkę.
- Wiesz co Laura my chyba się nie dogadamy ! - powiedziałam wściekła i odeszłam

Laura ... 
Śmiać mi się chciało no, ale zrozumiałam jak się czuje Michał. Podbiegłam do trenera omówiłam mu swój plan i zabrałam od niego klucze. Wydarłam się na Kubiaka więc ten ze wściekłością poszedł za mną. Weszliśmy do kanciapy i ja szybko i sprawnie zamknęłam drzwi i tak przy okazji złamałam klucz no, ale tego misiek wiedzieć nie musi. 
- Oddychaj - Powiedziałam na początek i zasłoniłam swoim ciałem zamek .
- To po co mnie tu ściągnęłaś ? - zapytał- czy oby z Kubusiem mnie nie pomyliłaś? - zapytał z ironią
- Jaki ty jesteś głupi - Strzeliłam sobie tak zwanego facepalma
- Ja jestem głupi? - zapytał z pogardą- a ty co wyprawiasz?
- Ty serio myślisz, że zdradziła bym Cię z gościem który nic nie robi poza logicznym myśleniem  ?- Złapałam się za głowę .
- Może..
- Oj misiek - Pokręciłam głową - Słuchaj jak bym chciała Cię zdradzić to patrz pouśmiechała bym się do Łaska, Pujola no kurde do jakichś zajebistych siatkarzy a nie do statystyka który jest ode mnie o dziesięć lat starszy
- No dobra, dobra.. to czemu to robisz?
- Podeszłam żeby z nim pogadać a poza tym dupa do tej pory mnie boli od upadku .
- I co może mam ci ją wymasować? - zaśmiał się
- Ty się odwal od mojej dupy od tego jest fizjoterapeuta - Pokazałam mu język .
- Jak wolisz żeby cię Antosia masowała to okej. - mruknął
- No bo ty nie chcesz - Zrobiłam minę spaniela.
- Nie rób takiej miny bo wiesz, że zawsze ulegam. - zaśmiał się
- Ale wiesz co Ciebie trzeba częściej wkurzać wtedy tak dobrze grasz - Zbliżyłam się do niego.
- Ja zawsze gram dobrze.. - cmoknał moje usta
- A ty wiesz ciołku, że od jutra masz woolne  ?- Zapytałam z błyskiem w oku.
- Taki głupi nie jestem- zaśmiał się
- To ty nie, ale ja na pewno tak - Oznajmiłam i podrapałam się po głowie .
- Co odwaliłaś ?- zapytał
- Zależy z jakiego punktu widzenia to weźmiesz i czy mnie za to zabijesz - Uśmiechnęłam się przerażona .
- Dobra to opowiesz mi na zewnątrz- powiedział i chwycił za klamkę - daj mi klucz.
- Proszę - Dałam mu tą cześć która została
- Dobra mam nadzieję, że to tylko głupi żart- zaśmiał się
- Gdyby to był żart to bym dawno stąd wyszła  !
- Kurwa i co my teraz zrobimy ?! - zaczął panikować
- Kochanie przesuń się - Strzeliłam palcami i z całej siły kopnęłam w drzwi co sprawiło, że wyważyłam drzwi - Wu ala jesteśmy wolni - Wyszczerzyłam się i wyszłam.
- Nareszcie ! - jęknął
________
Jak widzicie Laura ma super moc i jak jest pod presją to nawet potrafi wyważyć drzwi ; ). Trochę za dużo "matriksa"(fonet.) ale przemilczmy to dziękuję bardzo za wszystkie komentarze i przepraszam że nie dodaję jak widzę 13 ale po prostu mam ograniczony czas na kompie  ;p . Ale dzięki bardzo za to, że dodajecie 13 ; ) . Następny dodam jak będzie 13 normalka ;  D  .Pozdrowienia z Trójmiasta^^ MikaxD ewentualnie Wredota^^

29 komentarzy:

  1. boski jak zwykle kocham to opowiadanie czekam na next ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Superaśny rozdział czekam na next;d

    OdpowiedzUsuń
  3. Fenomenalne !! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocham was<3. Ale powiedzcie mi, że Anotsia będzie z Łomaczem, a jego Katoliczka nie istaniała. Tak z nich dobrana para. A ja medium jestem. Ja wiedziałam, zę oni będą razem :P
    Piszcie ciag dalszy, o jak będzie trzeba, to sama wam nasmaruje 13 komentów <33333333333333
    http://victoryfighter.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. No wiedziałam, że Antek będzie z Łomaczem :p a ta katoliczka to może dla zmyłki co ??? rozdział jak zawszę genialny :p pozdrawiam i czekam na next :) Ines.

    OdpowiedzUsuń
  6. super jak zwykle czekam na nastepny rowniez prosze o dlugi kocham to opowiadanie ; )

    OdpowiedzUsuń
  7. swietny!!!czekam z niecierpliwoscia na nastepny pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo fajny mam nadzieje ze w nastepnym tez pojawi sie cos zaskakujacego moze tym razem zwiazanego z michalem i laura mam wizje oswiadczyn hahaha ale serio byloby b.fajnie czekam na next ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. czekam na nastepny ten oczywiscie bardzo fajny i dlugi :D

    OdpowiedzUsuń
  10. nie wiem dlaczego ale moj komentarz jest zawsze 13 wiec czekamy na nowy mam nadzieje ze sie niedlugo pojawi pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Pochłonęłam całe opowiadanie w ciągu niecałych 24 godzin. I muszę przyznać się przed wami szczerze - nie było rozdziału, gdzie nie tarzałabym się ze śmiechu co najmniej raz. Piszecie tak zabawnie i typowym młodzieżowym językiem, to opowiadanie powinno być czytane jako środek rozweselający u dentysty, w moim przypadku zadziałoby stuprocentowo! :D Mam już taki nawyk, że wybieram swojego ulubionego bohatera, na tym blogu największym sentymentem pałam do Antoniny jako postać żeńska i Bartmana jako postać męska. Obsadzenie Zbyszka jako totalnie ułomnego człowieka jest najgenialniejszym pomysłem jaki czytałam! :D Miśka i Laurę też lubię, nie powiem, ale momentami wkurzają mnie te ich ciągle zmiany nastrojów i humorki. ;) Zbiłyście mnie z tropu faktem, że Antek jest z Grzesiem. Ciągle liczę na to, że Bartman i Grześkowiak się zejdą, bo Zbyś mimo wrodzonej głupoty jest na swój sposób uroczy:)) Pozdrawiam serdecznie i czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy. ;* Caroline z w-objeciach-smierci.blog.onet.pl & siatkarscy-herosi.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  12. Kiedy bedzie nowy ?! :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Kocham tego bloga ! No i pojawił się Tiago:) Co mnie cieszy. I hmm Misio się nieźle wkurzył. Ale i tak mu przeszło. Za to siła Laury jest świena. Uolniła ich. Czekam na coś nowego i POZDRAWIAM !!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Notka cudowna1;) kiedy nowa?

    OdpowiedzUsuń
  15. Kiedy bedzie nowaaaaaaaa ?!

    OdpowiedzUsuń
  16. Nowy rozdział pojawi się jak będę w domu ! ; D . Przepraszam ale wyjechałam na wakacje i jedyne co mam ze sobą to telefon xD. Jak wrócę dodam kolejny rozdział ; ) .
    P.s. OPOWIADANIE TO CZYSTA FIKCJA ! Bo chyba niektóre osoby o tym zapominają :P

    OdpowiedzUsuń
  17. a kiedy wracasz ?

    OdpowiedzUsuń
  18. Wracam we wtorek więc jak tylko się ogarnę w domu itp. to wstawię rozdział przepraszam jeszcze raz ale tutaj mam jachty, łódki, kajaki i jakoś mało myślę o blogu ; p . Przepraszam ; )

    OdpowiedzUsuń
  19. zajebistyy ! szybko następny ! tylko noo Laura mogłaby już trochę ogarnąć dupcię i tak trochę się już nie kłócić z Michałem :D i mniej przeklinać ! co zdanie to przekleństwo hih :D aleee kurwa zajebistyyy blog ! KOCHAM TO <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nono . trochę racji Masz . Tak cay czas się kłócą<3
      to tak jak Ronnie i Sammi z Ekipy z New Jersey haha :D <3

      Usuń
    2. hahaha noo . Sammi i Ronnie sezon 3 hahahaha jak wypierdala ją z pokoju ! :D dobree to było :D nie rób tak żeby ciągle siękłócili bo własnie wyjdze taka " Ekipa Z New Jersey" hah :D nie no zartuje . ale tak głupio jak się cały czas kłócą;xx

      Usuń
  20. Hah . Ekipa z Jastrzębskiego Węgla ;d Uwielbiam wkurzonego Dzika :D Wtedy jest taaaaaki słodki *_*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahhahaah ! Ekipa z Jastrzębskiego Węgla ! haha ♥ dobra jesteś :D ale niech się niech się nie kłócaa z Lauraa . bo wtedy sie nie odzywaja do siebie :D
      ale Laura zrobi tak jak Sammi i popracuja nad sob ;3

      Usuń
  21. Uwaga piszę ;d Więc ja wam powiem , że ja nie wiem skąd biorą wam się takie genialne pomysły ale po prostu uwielbiam je ! W sumie czytam to opowiadanie od początku prawie ... Ale jakoś nigdy nie miałam czasu na komentowanie ;) A jak widzę wasze 26 komentarzy to mi gały z orbit wychodzą :o ! Co do rozdziału to po prostu uwielbiam całą ekipę ale powiem wam , że jakoś nie widzę Antka z Łomaczem ale to tylko moje skromne zdanie może się nie znam ;) Nie mogę się nie polecić : http://pewnegodniawparyzu.blogspot.com/ , http://drugijestzawszepierwszymprzegranym.blogspot.com/ , http://badzpozytywnymwojownikiem.blogspot.com/ , http://wherehaveyoubeena.blogspot.com/ , http://ostatniarozprawa.blogspot.com/ .
    Trochę się rozpisałam ale mam nadzieję , że nikt mnie przez to nie zabije ;) Pozdrawiam i całuję panna ;*
    PS. Jak byście mogły to informujcie mnie o nowościach :) GG : 7589078

    OdpowiedzUsuń
  22. Mam do was jeszcze jedno pytanie jeżeli to oczywiście nie problem to mogę wiedzieć ile macie wejść ? To tak tylko z czystej ciekawości :) Pozdrawiam panna :*

    OdpowiedzUsuń
  23. kiedy bedzie nowy ?! :P

    OdpowiedzUsuń